MakroPodsumowanie Tygodnia 21 lutego 2025 r.

21.02.2025

makro1.jpg [14.83 KB]

 

KOMENTARZ RYNKOWY

ZAGRANICA: Na światowych giełdach dominowały spadki, które miały swoje źródło w obawach o politykę handlową prezydenta USA, Donalda Trumpa, oraz wynikach finansowych Walmartu, które podkreśliły wysoką niepewność co do zachowań konsumentów. Dolar osłabił się w stosunku do euro, a rentowności obligacji na rynkach bazowych spadły. W Europie natomiast, w kontekście obaw o politykę Trumpa, inwestorzy reagowali negatywnie, co odbiło się na wynikach giełdowych. Dzisiaj opublikowane zostaną istotne wskaźniki PMI, a także dane o rynku nieruchomości w USA, które mogą wpłynąć na dalszy kierunek rynków globalnych.

POLSKA: Wczorajszy dzień na rynku złotego charakteryzował się powrotem do aprecjacji po krótkotrwałym osłabieniu. Kurs EURPLN na koniec sesji oscylował wokół 4,16, a USDPLN zbliżał się do 3,97. Rentowności polskich obligacji skarbowych minimalnie wzrosły, co świadczy o stabilności krajowego rynku finansowego. Dzisiaj spodziewane są dane o koniunkturze za luty, które mogą wskazywać na kontynuację stabilizacji wskaźników PMI w Polsce, podobnie jak w innych gospodarkach. Z kolei nastroje na rynku konsumenckim mogą ulegać drobnym zmianom, co będzie miało wpływ na dalsze prognozy dotyczące krajowej gospodarki.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE TYGODNIA

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem oraz amerykańskiego sekretarza stanu Marco Rubio z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem sygnalizują początek negocjacji między USA a Rosją w sprawie zakończenia konfliktu w Ukrainie. Wypowiedzi sekretarza obrony Pete’a Hegsetha oraz innych przedstawicieli administracji wskazują na amerykańskie podejście do rozmów, budząc uzasadnione obawy w Europie. Bezpośrednie kontakty na najwyższym szczeblu otwierają kanały dyplomatyczne, które pozostawały zamknięte od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Spotkanie Rubio i Ławrowa w Arabii Saudyjskiej przygotowuje grunt pod szczyt Trump–Putin. Amerykańska administracja sprawia wrażenie, że dąży do szybkiego zawarcia porozumienia, zakończenia konfliktu oraz przeniesienia większej odpowiedzialności za utrzymanie bezpieczeństwa w regionie na Europę, w tym za ewentualne wysłanie misji wojskowej na Ukrainę w celu stabilizacji sytuacji. Jednocześnie Trump domaga się od Ukrainy podpisania umowy dotyczącej dostępu do metali ziem rzadkich (umowa jest przedmiotem negocjacji) – propozycji wcześniej zgłaszanej przez Kijów – oraz przeprowadzenia wyborów prezydenckich w celu odnowienia mandatu Wołodymyra Zełenskiego. Działania te doprowadziły do ochłodzenia relacji między Kijowem a Waszyngtonem w kluczowym momencie rozpoczęcia negocjacji pokojowych.

W Paryżu odbyło się dwudniowe spotkanie europejskich liderów poświęcone rosnącym potrzebom obronnym Europy w kontekście wojny w Ukrainie oraz kształtowaniu przyszłej architektury bezpieczeństwa kontynentu. To efekt rozpoczętych przez USA negocjacji z Rosją do których nie jest dopuszczona UE i Ukraina. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, zaproponowała aktywację tzw. klauzuli ucieczki, która umożliwiłaby wyłączenie wydatków obronnych z limitów deficytu budżetowego UE. Inicjatywa ta zyskała szerokie poparcie państw członkowskich. Wśród rozważanych opcji znajduje się także wspólne finansowanie zbrojeń, w tym emisja wspólnych obligacji UE lub przekierowanie środków z istniejących funduszy, takich jak program odbudowy po pandemii. Spotkanie potwierdziło strategiczną zmianę w podejściu UE do wydatków obronnych, które zaczynają być postrzegane jako inwestycja w stabilność i bezpieczeństwo kontynentu. Szczegóły dotyczące mechanizmów finansowania mają zostać ustalone podczas marcowego szczytu UE.

W nadchodzących wyborach do Bundestagu w Niemczech, zaplanowanych na 23 lutego 2025 r., prognozy wskazują na znaczące zmiany na scenie politycznej. Partia chadecka CDU/CSU, kierowana przez Friedricha Merza, prowadzi w sondażach z poparciem od 27 do 30 proc., co stanowi spadek w porównaniu z wcześniejszymi notowaniami. Alternatywa dla Niemiec (AfD) zyskuje na znaczeniu, osiągając od 20 do 22 proc. poparcia, co czyni ją drugą siłą polityczną w kraju. Socjaldemokratyczna SPD pozostaje na poziomie 16 proc., podczas gdy Zieloni (Sojusz 90/Zieloni) notują 13 do 14 proc. poparcia. Partia Die Linke, z wynikiem 7 proc., oraz FDP i BSW, które osiągają po 4 proc. poparcia, walczą o przekroczenie progu wyborczego. W kontekście preferencji kanclerskich, Friedrich Merz prowadzi z 30% poparcia, wyprzedzając Roberta Habecka z Zielonych (22 proc.) i Olafa Scholza z SPD (13 proc.). Wybory te mają kluczowe znaczenie nie tylko dla Niemiec, ale także dla przyszłości Europy, zwłaszcza w kontekście rosnącego wpływu AfD i potencjalnych zmian w polityce zagranicznej i gospodarczej kraju.

Zdaniem Ludwika Koteckiego, członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP), cykl obniżek stóp procentowych najprawdopodobniej rozpocznie się na początku trzeciego kwartału 2025 roku, a ich łączna skala w ciągu roku może wynieść od 50 do 100 punktów bazowych. Według Koteckiego polityka pieniężna pozostanie restrykcyjna nie tylko z uwagi na poziom stóp, ale także ze względu na umacniającego się złotego oraz trwające zacieśnianie ilościowe, związane z wygasaniem obligacji nabytych wcześniej przez NBP w ramach luzowania ilościowego (QE). Kotecki zaznaczył, że obecny miks polityki gospodarczej nie jest optymalny – polityka fiskalna powinna być bardziej restrykcyjna. Deficyt sektora finansów publicznych w 2024 roku przekroczył 6 proc. PKB, a w 2025 utrzyma się powyżej 5 proc. PKB. Wysokie wydatki na obronność obciążają finanse publiczne, choć ich pełen wpływ na deficyt pojawi się dopiero po dostawach sprzętu. Jeśli chodzi o inflację, członek RPP zwrócił uwagę na zaburzenia wywołane odmrażaniem cen energii i podwyżkami opłat administracyjnych, przy jednoczesnym braku wyraźnej presji popytowej w gospodarce.

Prezydent Donald Trump zapowiedział wprowadzenie ceł w wysokości 25 proc. na import samochodów, półprzewodników oraz produktów farmaceutycznych. Zgodnie z zapowiedziami, taryfy celne na import samochodów mogłyby zostać wprowadzone już 2 kwietnia. W USA toczyły się rozmowy w sprawie relacji handlowych z Unią Europejską, w których uczestniczyli komisarz UE ds. handlu M.Szefczovicz oraz amerykański sekretarz handlu H.Lutnick. Po ich zakończeniu M.Szefczovicz oświadczył, iż ma nadzieję, że USA i UE uda się uniknąć nakładania wzajemnych ceł. Komisarz zaznaczył, że w rozmowach z przedstawicielami Białego Domu proponował wzajemne obniżenie ceł i barier, wyrównanie bilansu handlowego oraz współpracę w obliczu wyzwań m.in. pochodzących z Chin. Europejski polityk zaproponował Amerykanom wzajemne obniżenie ceł na wszystkie wyroby przemysłowe, a także samochody (UE jest gotowa obniżyć cła na amerykańskie samochody z obecnych 10 proc. do 2,5 proc., które stosują USA).

Z protokołu opublikowanego po styczniowym posiedzeniu Fed, na którym jednogłośnie utrzymano stopy procentowe w przedziale 4,25-4,50 proc., wynika, że bank centralny chce zaobserwować dalszy postęp w ograniczaniu inflacji, zanim zdecyduje się na ich obniżkę. Członkowie FOMC podkreślili, że nie ma potrzeby podejmowania pochopnych decyzji w kwestii zmieniających się perspektyw gospodarczych, rynku pracy czy inflacji. Większość FOMC uznała, że obecny wysoki poziom niepewności uzasadnia ostrożność w dostosowywaniu polityki pieniężnej. Niektórzy uczestnicy wskazali też, że ze względu na niepewność dotyczącą przyszłych potrzeb pożyczkowych rządu i wydatków – zwłaszcza w kontekście limitu długu – uzasadnione może być czasowe spowolnienie lub wstrzymanie redukcji bilansu (QT). Do połowy roku Fed może dalej powstrzymywać się z dalszym luzowaniem polityki monetarnej.

Isabel Schnabel z zarządu EBC zasugerowała, że w najbliższym czasie bank centralny powinien rozważyć przerwę lub zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych. W wywiadzie dla Financial Times, dodała, że na marcowym posiedzeniu warto będzie przeanalizować, czy usunąć z komunikatu fragmenty sugerujące, że polityka pieniężna ogranicza aktywność gospodarczą w strefie euro – w jej ocenie bowiem nie jest już pewne, czy stopy pozostają na poziomie restrykcyjnym (czyli powyżej naturalnego poziomu). Wypowiedzi Schnabel mogą nieco ostudzić rosnące oczekiwania rynków wobec tempa i skali obniżek stóp procentowych przez EBC, choć według naszej oceny nie oddają one obecnego konsensusu w Radzie Prezesów. Podtrzymujemy prognozę, że w 2025 roku EBC dokona co najmniej trzech obniżek stóp procentowych, każdorazowo o 25 punktów bazowych.

W styczniu produkcja przemysłowa spadła w Polsce o 1,0 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, zgodnie z prognozami, kontynuując tendencję obserwowaną pod koniec 2024 roku. Na początku roku przemysł był negatywnie wpływany przez czynniki sezonowe oraz kalendarzowe. Po ich wyłączeniu produkcja wzrosła o 0,3 proc. r/r oraz o 0,5 proc. m/m. Choć większość branż poprawiła swoje wyniki, nie było to na tyle silne, by zrównoważyć spadki w kluczowych sektorach. Produkcja dóbr inwestycyjnych spadła, głównie z powodu znaczącego spadku w motoryzacji (-15,1 proc. r/r). Spadki dotknęły również sektory eksportowe, z największym spadkiem w produkcji urządzeń elektrycznych (-7,7 proc. r/r).

Produkcja budowlano-montażowa w styczniu w Polsce wzrosła o 4,3 proc. r/r, po spadku o 8,0 proc. r/r w grudniu. W ujęciu sezonowo skorygowanym produkcja budowlana wzrosła o 6,1 proc. r/r. Wzrost dotyczył wszystkich segmentów budownictwa, z najsilniejszym wzrostem w budowie budynków (7,1 proc. r/r), słabszym w robotach specjalistycznych (3,9 proc. r/r) i obiektach inżynieryjnych (1,6 proc. r/r). Wysoka dynamika była wspierana zarówno efektem niskiej bazy, jak i korzystnymi warunkami pogodowymi – cieplejszy styczeń pozwolił na realizację większej liczby prac. Wzrost aktywności dotyczył zarówno robót inwestycyjnych (5,1 proc. r/r), jak i remontowych (2,9 proc. r/r). Po trudniejszym okresie przewidujemy kontynuację odbicia i solidne wzrosty przez cały rok.

Wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w Polsce w styczniu spowolnił do 9,2 proc. r/r, w porównaniu do 9,8 proc. r/r w grudniu, a tempo spadku było mniejsze niż przewidywano (konsensus.: 9,1 proc. r/r). W 2025 roku nie spodziewamy się powrotu do dwucyfrowej dynamiki wynagrodzeń. W ujęciu realnym wzrost wynagrodzeń spowolnił do około 3,7 proc. r/r. Prognozowany średnioroczny wynik to nadal poniżej 8 proc.

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce w styczniu zmniejszyło się o 0,9 proc. r/r, co stanowi większy spadek niż oczekiwano (konsensus: -0,7 proc. r/r). Styczniowe dane obejmują aktualizację próby przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 pracowników. Negatywna niespodzianka sugeruje, że w 2024 roku relacja firm, które zmniejszyły zatrudnienie poniżej 9 pracowników, do firm, w których zatrudnienie rosło na tyle, by być uwzględnionym w statystyce, była gorsza niż prognozowano. Kondycja eksporterów i chomikowanie miejsc pracy w 2024 r. się kończy i więcej firm realizuje zwolnienia lub dalej zmniejsza wymiar czasu pracy.

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu w Polsce w styczniu pozostawały w deflacji, a indeks PPI spadł o 0,9 proc. r/r, co było wynikiem gorszym niż oczekiwano (konsensus: -0,5 proc. r/r) w porównaniu do spadku o 2,7 proc. r/r w grudniu. To wskazuje, że presja na spadek cen w przemyśle stopniowo maleje.

W lutym odnotowano trzeci z rzędu miesiąc poprawy bieżącego wskaźnika ufności konsumenckiej w Polsce, który wzrósł do -14,8 pkt, co oznacza wzrost o 0,3 pkt proc. w porównaniu ze styczniem. Największa poprawa nastąpiła w ocenach dotyczących dokonywania ważnych zakupów oraz możliwości oszczędzania. Po raz kolejny obniżyły się także oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych, a różnica między odsetkiem osób przewidujących wzrost inflacji a tymi oczekującymi jej spadku stopniowo się zmniejsza. Z kolei wskaźnik wyprzedzający, który może sygnalizować przyszłe zmiany w konsumpcji, spadł do -10,8 pkt, czyli o 0,9 pkt proc. poniżej poziomu ze stycznia, ale wciąż o 5,5 pkt proc. wyżej niż rok wcześniej. Spadek ten wynika głównie z rosnących obaw o wzrost bezrobocia i pogorszenie sytuacji gospodarczej kraju, co może być powiązane z narastającymi napięciami geopolitycznymi. Aż 55 proc. respondentów zadeklarowało, że sytuacja na Ukrainie wpływa na ich odpowiedzi. Pesymizm konsumentów wpłynął również na ograniczenie planów zakupowych w perspektywie rocznej – odsetek osób planujących znacznie ograniczyć wydatki na ważne zakupy wzrósł w lutym do 33,9 proc. z 30,6 proc. w styczniu. Zakładamy, że pogorszenie perspektyw konsumpcji jest zjawiskiem tymczasowym i nie powinno prowadzić do spowolnienia wydatków w bieżącym roku.

Deficyt budżetu państwa polskiego na koniec 2024 roku wyniósł 210,9 mld PLN, co oznacza wzrost względem 141,8 mld PLN z końca listopada, ale nadal poniżej limitu 240,3 mld PLN zapisanego w nowelizacji ustawy budżetowej. W grudniu dochody budżetowe wyniosły 44,6 mld PLN, a wydatki osiągnęły rekordowe 113 mld PLN – najwyższy poziom od grudnia 2021 roku. Wzrost wydatków może wynikać z realizacji subwencji oraz spłat zobowiązań niepaństwowych funduszy celowych. W całym 2024 roku dochody budżetu państwa osiągnęły 623,4 mld PLN, a wydatki 834,3 mld PLN. Dochody podatkowe wzrosły o 9,7 proc. r/r – największy przyrost odnotowano w podatku VAT (+17,8 proc. r/r). Dochody z akcyzy oraz PIT wzrosły po 6,5 proc. r/r, natomiast CIT odnotował spadek o 11,3 proc. r/r, co może odzwierciedlać trudniejszą sytuację finansową przedsiębiorstw w 2024 roku.

Inflacja CPI w Polsce wzrosła w styczniu do 5,3 proc. r/r, w porównaniu z 4,7 proc. r/r w grudniu, przewyższając konsensus rynkowy (5,1 proc. r/r). Głównym źródłem tej niespodzianki był wzrost cen napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych o 1,5 proc. m/m, co było wyraźnie silniejsze niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Szacuje się, że inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) wzrosła lekko do poziomu 4,1 proc. r/r. Wstępne dane mogą jednak ulec rewizji (o ok. 0,1–0,2 pkt. proc.) po aktualizacji koszyka inflacyjnego na 2025 rok.

W lutym wskaźnik ZEW wzrósł o 15,7 pkt. w ujęciu miesięcznym, osiągając poziom 26,0 pkt., co stanowi najsilniejszy wzrost od dwóch lat. Ocena bieżącej sytuacji gospodarczej również poprawiła się nieznacznie, rosnąc o 1,9 pkt. do -88,5 pkt. Źródłem rosnącego optymizmu mogą być nadzieje na utworzenie stabilnego rządu po zbliżających się wyborach (planowanych na najbliższą niedzielę) oraz prognozowane ożywienie konsumpcji prywatnej. Dodatkowym impulsem dla gospodarki są spodziewane obniżki stóp procentowych przez EBC, co poprawia perspektywy dla niektórych sektorów, zwłaszcza budownictwa. To właśnie w tej branży odnotowano największy wzrost wskaźnika w ujęciu sektorowym – saldo ocen wzrosło o 14 pkt. m/m, osiągając poziom 26,0 pkt., co sygnalizuje znaczącą poprawę sytuacji. W sektorze motoryzacyjnym, mimo wzrostu o 9,4 pkt. m/m, wskaźnik nadal utrzymuje się na niskim poziomie -45,0 pkt., co wskazuje na trwające trudności branży. Jeszcze gorsza sytuacja panuje w sektorze stalowym, gdzie wskaźnik spadł o 3,5 pkt. m/m do -45,5 pkt., co sugeruje dalsze pogorszenie nastrojów.

Premier Donald Tusk ogłosił, że Microsoft zainwestuje w Polsce 2,8 mld PLN do lata 2026 roku. Środki te zostaną przeznaczone na rozwój centrów danych, usług w chmurze oraz sztucznej inteligencji. Według wiceprezesa Microsoftu, część mocy obliczeniowej będzie skierowana na wzmocnienie cyberbezpieczeństwa, szczególnie we współpracy z polskimi siłami zbrojnymi. Inwestycja ma również wspierać rozwój cyfrowej infrastruktury w Polsce, co może przyczynić się do wzrostu innowacyjności i konkurencyjności gospodarki.

Ludowy Bank Chin zdecydował się pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Utrzymano 5-letnią referencyjną stopę procentową dla kredytów hipotecznych na poziomie 3,60 proc. oraz 1-roczną stopę dla kredytów udzielanych firmom na poziomie 3,10 proc.. Decyzja ta była zgodna z wcześniejszymi prognozami rynkowymi.

 

Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.

Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.